Właśnie przeczytałam o pewnym „pozytywnym wariacie” z Gdańska:) Pan Krzysztof Puternicki, właściciel restauracji planuje w trzy miesiące przejechać samotnie Afrykę. W podróż życia wyrusza 15 listopada. Chce podróżować na piechotę, autostopem lub korzystać z lokalnych środków transportu.
Będę kibicować mocno Panu Krzysztofowi. Jego relację możecie śledzić na Facebooku:
https://www.facebook.com/kapp2cape/
A oto jego plan podróży:
1. Lot z Gdańska do Warszawy, a następnie Ateny i w końcu Kair.
2. Z Kairu pociągiem do Luksoru, a stamtąd przez jezioro Nasera do Wadi Halfy w Sudanie. Stąd już prosta droga do Meroe, gdzie można zobaczyć prawdziwe piramidy.
3. Następnie podróż do stolicy Sudanu, Chartum – tam w planach podróż wielbłądem.
4. Kolejny przystanek to Etiopia – wulkany, depresja Danakil, Nil Błękitny.
5. Stamtąd podróż do Kenii, gdzie Pan Krzysztof planuje zobaczyć plantacje kawy i jeśli się uda skręcić do Ugandy.
6. Z Kenii blisko do Tanzanii – tutaj plany przyrodnicze tzn. parki, nirwany.
7. Kolejnym przystankiem będzie Malawi, gdzie jedną czwartą powierzchni kraju zajmuje jezioro.
8. Następnie w planach jest Namibia i spotkanie z plemieniem Himba, słynącym z barwienia skóry i włosów na kolor czerwony. W Namibii Pan Krzysztof chciałby zobaczyć również Wybrzeże Szkieletów, gdzie przy brzegu znajdują się porozbijane statki, które próbowały dopłynąć do wybrzeży Afryki.
9. Ostatnim przystankiem będzie RPA, a konkretnie Kapsztad. Stąd powrót do Polski.
Trzymam kciuki 🙂
Sama nie pisałabyś się na taką podróż? 😉
To moje marzenie :))
Pomysł nie nowy, ale fajny. Podróż życia. Trzymamy kciuki 🙂
Pan Krzysztof niedawno minął Malawi – wyprawa trwa w najlepsze – zostały 2 punkty do końca wyprawy 🙂
Super! Może uda mi się porozmawiać z Panem Krzysztofem i umieścić wywiad na blogu..
Witam Serdecznie z tej strony Krzysiek Puternicki 🙂 chętnie napisze kilka słów- proszę o kontakt pod mail puternickikrzysztof@gmail.com