Afrykańskie wakacje last minute?

Zamarzyło mi się afrykańskie last minute.. naprawdę! 🙂 Koniec sezonu wakacyjnego w Polsce sprzyja świetnym jesiennym okazjom w biurach podróży. Postanowiłam wziąć na celownik największe biuro podróży w Polsce ITAKĘ i sprawdzić co ma do zaoferowania we wrześniowej ofercie last minute.

„Bliska” Afryka

Egipt i Tunezja to kierunki bardzo popularne w Polsce, słynące z hoteli all inclusive oraz beztroskich wakacji pod palmami. Wyloty na koniec sierpnia na pobyt 8-dniowy znalazłam już od 1399 zł za osobę – zarówno do Egiptu (hotel 4* all inclusive) jak i na wyspę Djerba w Tunezji (hotel 3* również all inclusive).

Ciekawym kierunkiem jest też orientalne Maroko. Tutaj najniższa cena w Itace za 8-dniowy pobyt wynosi 1899 zł za osobę.

Daleka, „dzika” Afryka

Okres lata w Polsce to nienajlepszy moment na wylot wielu południowych krajów afrykańskich – pogoda tam może być naprawdę ciężka dla europejczyka. Idealnie jest natomiast na Madagaskarze, a właśnie tam – a dokładniej na jedną z wysp sąsiadujących z nią o nazwie Nosy Be – można polecieć jeszcze tego lata z Itaką.

Nosy Be to największa spośród ponad dwudziestu uroczych wysepek, którymi usiane są ciepłe wody Kanału Mozambickiego. W tym jednym z najchętniej odwiedzanych madagaskarskich kurortów wśród soczystej, rozbuchanej zieleni można spędzić idealne wakacje! Ceny za 8-dniowy pobyt w hotelach 4 i 5 gwiazdkowych (z all inclusive) można kupić już od 3299 zł / osobę – co jest naprawdę świetną okazją! Warte przemyślenia 😉

Ciekawą ofertę znalazłam też w TUI. To biuro oferuje wyloty na 9-dniowy pobyt w Kenii, a ceny zaczynają się od 3028 zł / osobę w hotelu 4* (wylot we wrześniu).

Ten mały research to taki wstęp do tego co może się wydarzyć u mnie we wrześniu… Jeśli w kolejnym tygodniu uda mi się wyszperać jeszcze korzystniejsze cenowo oferty – to wtedy naprawdę zacznę się mocno zastanawiać. A Wy planujecie jeszcze jakieś wakacje w tym roku? 🙂

2 Replies to “Afrykańskie wakacje last minute?”

  1. Afryka – szczególnie ta daleka może się wydawać droga, ale przy odrobinie chęci można złapać naprawdę fajne okazje.

  2. Kiedyś udało mi się upolować Zanzibar za 1800 zł (last minute). Najlepiej mimo wszystko jechać już poza sezonem – zimą/jesienią.

Skomentuj Portugalczyk Anuluj pisanie odpowiedzi